W ostatnich latach konkursy stały się bardzo popularne. U mnie przygoda z konkursami zaczęła się już w szkole podstawowej (czyli już bardzo dawno). Mama kupowała mi krzyżówki dla dzieci, nie pamiętam dokładnie nazwy ale chyba Supełek albo Supełek z pentelką. Hasło naklejało się na pocztówkę i wysyłało na adres podany w krzyżówce. Udało mi się wgrać 3 razy: kalkulator, komiks i jakieś gadżety. Później było kilka wygranych w konkursach szkolnych i na tym zakończyłam udział w konkach. Wróciłam do nich jak zostałam kurą domową, trzeba było się czymś zająć po godzinach :)
Tak więc minęło kilkanaście pięknych wiosen i wróciłam do konkursów ale tym razem internetowych. Zaglądam codziennie na stronę Łowca Konkursów i wybieram konkurs w którym czuję się na siłach aby wziąć w nim udział. Sprawdzam także nagrody, jeżeli mnie nie interesują to nie biorę udziału w takim konkursie. Muszę się Wam pochwalić że wygrałam przez kilka lat nawet sporo nagród od tych drobnych po trochę lepsze. Moja najdroższa nagroda kosztowała ok 3,5 tysiąca złotych. Ani jednej nagrody nie sprzedałam, kilka za to podarowałam mamie, która czasami mi pomaga przygotować coś na konkurs.
Słyszałam od sporej liczby znajomych że nie będą grać bo i tak nie wygrają. No halo, aby wygrać trzeba grać, za pierdzenie w stołek nic Ci nie dadzą. Sąsiadka jak zobaczyła moje wygrane sama też zaczęła grać i wiecie co, też wygrywa. Trzeba się cieszyć każdą wygraną, nawet tą najmniejszą.
Jeżeli myślałeś że znajdziesz tutaj gotowy poradnik jak wygrać, to jesteś w błędzie. Nie ma takiego. W internecie jest mnóstwo poradników jak wygrać, możesz się do nich dostosować, ale to nie gwarantuje Ci żadnej wygranej. Sama nie raz miałam zrobioną fajną pracę konkursową, myślałam że coś wygram a tu zonk. Nie tylko ja robię fajne prace konkursowe ale inni też mają fajne pomysły. Najważniejsze aby czytać regulaminy. Sporo osób ich nie czyta, np. ktoś bierze udział w konkursie, robi ciekawą pracę konkursową a po wygraniu okazuje się że należy przesłać dowód zakupu jakiegoś produktu. Ups ktoś zapomniał przeczytać regulamin że warunkiem wzięcia udziału w konkursie był zakup produktu promocyjnego i zaczyna się II etap czyli poszukiwania paragonu. Najczęściej wygląda to tak:
- Cześć wygrałam w konkursie X ale zgubiłam paragon czy ktoś ma?
- Hej wygrałam w konkursie Y poszukuję paragonu bo dziecko podarło itd.
Nie lubię konkursów na głosy. Nie lubię się o nie prosić, bo w zamian też trzeba zagłosować. Nie mam szczęścia do loterii, tyle razy coś kupiłam, zarejestrowałam paragon i nic. Inni potrafią wygrać po kilkanaście razy. To normalnie jakieś oszustwo :) Nie potrafię układać wierszyków, tzn. coś tam ułożę ale moje wymyślanie potrafi trwać cały dzień a inni to robią na poczekaniu. Dlatego najbardziej wolę jakieś konkursy kreatywne, a nóż widelec się uda.
Pokażę Wam teraz kilka moich prac, dzięki którym udało mi się wygrać sprzęt AGD na ponad 1000 zł
Najważniejsze zasady jeżeli chcesz brać udział w konkursach:
- czytaj dokładnie regulamin
- jeżeli w regulaminie jest napisane że wypowiedź ma mieć 250 znaków to nie pisz 500 bo już złamałeś regulamin i ktoś kto nie wygrał może się odwołać
- sprawdzaj datę trwania konkursu, często się zdarza że zgłoszenia napływają nawet po zakończeniu konkursu (sprawdzaj także czas sprzedaży promocyjnej bo ona często się różni od czasu możliwości zagrania w konkursie)
- wyróżnij się w tłumie i zaskocz innością
Pamiętaj że na pewno nie wygrasz w konkursie gdzie rozdają 1000 telefonów czy 100 samochodów za polubienie strony. To jest tak zwana farma fanów, która później pójdzie na sprzedaż.
Nie biorę udziału w konkursie jeżeli:
- nie ma regulaminu lub jest nie jasny
- jeżeli widzę że firma organizująca konkurs ma siedzibę na Cyprze lub w innym dziwnym kraju
Najczęściej biorę udział w konkursach:
- w dużych znanych firmach
- w mniejszych lokalnych np. centrum handlowe, miejscowe kino
A Wy drodzy czytelnicy gracie w konkursach? Udało Wam się już coś wygrać? Pochwalicie się w komentarzu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz