To moje pierwsze pudełko z kosmetykami od ShinyBox. Wygrałam je na stronie Łowca Okazji więc mogę je teraz za darmo przetestować. Nie lubię kupować kota w worku więc tym bardziej się cieszę że udało mi się wygrać to pudełko. Śledzę od jakiegoś czasu stronę ShinyBox i wiele kosmetyków po prostu musiałabym komuś oddać. Więc jak dla mnie to strata kasy, mimo że czasami można coś fajnego znaleźć w takim pudełku to jednak częściej znalazłabym coś czego nie używam. Rozmawiałam z koleżanką która zamawia te pudełka ShinyBox bo przypadkiem zobaczyłam u niej w domu pudełko i powiedziała że ma w szafie mnóstwo kosmetyków, których nie używa i że jak chce to możemy się powymieniać. Znajoma powiedziała że lubi zamawiać pudełko z kosmetykami ShinyBox bo to taki mały dreszczyk emocji przy otwieraniu co się w nim znajduje. A czasami można znaleźć w pudełku kosmetyk o wartości nawet 100 zł.
Ciekawa jestem kolejnego pudełka bo ShinyBox w czerwcu obchodzi 6 urodziny, a w nim mogą być jakieś niespodzianki. Jeżeli chcecie wygrać takie pudełko o zaglądajcie na bloga Łowca Okazji, bo właśnie tam co miesiąc można wygrać najnowsze pudełko ShinyBox.
W majowym pudełku ShinyBox "Get the new look" dostałam 5 różnych kosmetyków i wszystkie były pełnowartościowe. Najbardziej jestem ciekawa tych chusteczek do demakijażu Seacret za ok. 104 zł. W życiu bym takich drogich nie kupiła.
Oprócz chusteczek w pudełku znalazłam kredkę do ust Express Lips Mesauda Milano w cenie 28 zł, krem pod prysznic i do kąpieli Nutka Len-Echinacea w cenie 9 zł, dezodorant perfumowany C-Thru w cenie 18,99 zł oraz maskę głęboko oczyszczającą z białą glinką Zielone Laboratorium w cenie 11 zł.
Wartość majowego pudełka to 170,99 zł, a kupić je można w cenie 59 zł. Jeżeli decydujesz się na subskrypcję to pudełko jest jeszcze tańsze bo 49 zł.
A Wy co sądzicie o pudełkach z kosmetykami od ShinyBox? Zamawiacie? Można też zamawiać podobne pudełka z kosmetykami ale pod nazwą beGlossy. Dajcie znać co o tym sądzicie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz