Allegro jest chyba najbardziej popularnym portalem sprzedażowym w Polsce. Nic dziwnego że tak dużo osób robi tam zakupy. Ja też często korzystam z Allegro bo na niektórych przedmiotach można sporo zaoszczędzić. Zapewne nie jedna osoba miała już problem ze sprzedającym. Często się zdarza że jak chcemy np. coś reklamować to sprzedający nawet nie odpowiada na maile, a żeby dodzwonić się na telefon to graniczy z cudem.
Po pierwsze. Często na aukcjach widnieje zapis aby sprawdzić zawartość paczki przy kurierze bo inaczej reklamacja nie zostanie uznana. Kurier nie ma czasu na rozpakowywanie z każdym paczki a Ty masz 7 dni na zgłoszenie szkody. Odbierając paczkę od kuriera kwitujesz jej odbiór a nie jej stan. Jeżeli widzisz zewnętrzne uszkodzenia opakowania to żądaj od kuriera aby chwilę pozostał bo chcesz sprawdzić zawartość - na pewno Ci nie odmówi. Mój przykład. Zamówiłam na allegro regał, odebrała go mama. Przyjechał brat aby go złożyć, po rozpakowaniu okazało się że regał jest fabrycznie krzywy a do tego pęknięty. Zadzwoniłam więc na infolinię kuriera podając numer paczki i swoje dane aby przyjechał spisać protokół szkody. Każdy ma na to 7 dni od odebrania paczki. Mając protokół szkody można zgłosić reklamację sprzedającemu. Ostatnio kurier dostarczając paczkę sam powiedział że gdyby było coś nie tak to mam 7 dni aby po niego zadzwonić i spisać protokół.
Po drugie. Za każdym razem gdy zamówię coś na allegro i jest coś nie tak z produktem pierwsze co robię to piszę maila do sprzedającego że chcę reklamować produkt lub go zwrócić bo jeszcze nigdy nie udało mi się dodzwonić do sprzedającego. Jak się domyślacie nigdy nie dostaję odpowiedzi. Chyba mam jakiegoś pecha. Wchodzę na allegro i widzę że sprzedający loguje się na swoje konto po kilka razy dziennie ale na maila czasu nie ma odpowiedzieć. Czekam zazwyczaj 2 dni robocze po czym zakładam spór na allegro. Jest to rozmowa między kupującym a sprzedającym do której ma wgląd pracownik allegro. Opisuję zazwyczaj to samo co w mailu aby allegro to widziało. Sprzedający ma 24 godziny aby odpowiedzieć na Twoje pytanie. Jak dotąd wszystkie reklamacje i zwroty szybko uznane i zaakceptowane po otwarciu sporu (prócz jednego przypadku o którym napiszę poniżej). Sprzedający trochę się boją tych sporów dlatego nie bójcie się ich otwierać i walczcie o swoje.
Uwaga!!! Nie zamykajcie sporów do póki w 100% sprawa nie będzie rozwiązana. W chwili obecnej założyłam spór bo rezygnuję z zakupu (nie doczytałam że czas wysyłki 60 dni, a za zwrot produktu żąda 200 zł bo ponoć tyle wynosi wysyłka, więc wolę zrezygnować teraz niż później w razie problemów użerać się ze sprzedającym). Sprzedający nie odpisując na maila oczywiście odpowiedział w sporze że zwróci pieniądze w ciągu 14 dni i poprosił o zamknięcie sporu. Odpowiedziałam mu że spór zamknę jak otrzymam pieniądze na konto bo zamykając spór jako rozwiązany nie mam możliwości otwarcia go ponownie w przypadku danego przedmiotu. Tym bardziej że w komentarzach u nich było że mimo 14 dni jak zapewniali zwrotu pieniędzy nie było. Dlatego miejcie oczy szeroko otwarte i czuwajcie.
Aby założyć spór na allegro należy:
- wejść w moje konto
- dyskusje ze sprzedającymi
- otwórz dyskusję
- wybierz zamówienie z którym masz problem
Pamiętaj aby robić zdjęcia uszkodzonego przedmiotu, nagraj nawet film jak możesz aby sprzedający Ci później nie wmówił że sprzęt był dobry. Bo gdy reklamacja zostaje uznana sprzedający powinien zwrócić koszty wysyłki.
Kupiłam na allegro synowi konsolę pod choinkę z dostawą do babci bo mówię po co mam ją później wozić. Dobrze że brat pomyślał i ją otworzył bo okazało się że jest zepsuta. Żałuję że nie kazałam bratu nakręcić filmiku bo jak później się okazało sprzedający próbował mi wmówić że nie potrafimy jej włączyć. Konsola miała tylko 1 przycisk do uruchamiania. Po włączeniu na ekranie pojawiały się paski i nie chciały włączyć się gry. Odesłałam konsolę do naprawy na swój koszt. Po 2 tygodniach odesłali sprawną. Zażądałam zwrotu pieniędzy za wysyłkę to odpisali że nie bo konsola była sprawna a my jej nie potrafimy włączyć. Tylko że taką zabawkę to 3 letnie dziecko bez problemu włączy mając tylko 1 guzik a nam próbowali ciągle wmówić że konsola była sprawna. Suma sumarum w końcu oni zaczęli pisać że to ja mam im zapłacić za bezpodstawną reklamację. Spór został nierozwiązany a allegro nie pomogło. Ich pomoc polegała na napisaniu że mam się dogadać ze sprzedającym albo iść do sądu. Po tym przypadku mam nauczkę aby każdy uszkodzony sprzęt/produkt nagrywać i robić zdjęcia aby mieć dowody.
Spór na allegro może nie zawsze pomoże ale nie jeden sprzedający się przestraszy i pójdzie na Twoje warunki.
Często czytam komentarze negatywne i widzę tam wpisy że szkoda reklamować bo szkoda kasy na zwrot, albo że sprzedający nie odpowiada. Załóż spór na allegro to sprzedający odpowie Ci w mig :) To się sprawdza. Spróbuj.
Jeżeli macie inne sprawdzone sposoby to dajcie znać w komentarzu, chętnie je poznam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz