Robiłam gołąbki i została mi mała główka kapusty. Szkoda było mi ją wyrzucać więc pomyślałam że zrobię kapustę na ciepło do obiadu. Do kapusty pasują idealnie młode ziemniaczki z koperkiem i popularny schabowy. Pychotka
Wykonanie jest bardzo proste i szybkie. Kapustę należy pokroić w paski, kwadraty jak kto woli. Ja zazwyczaj kroję w paski ok 1 cm i później te paski kroję na kwadraty. Całą kapustę zalewam wodą i gotuję aż zmięknie. Do wody wrzucam kostkę rosołową do smaku. Można też przyprawić samą vegetą. Jak kapusta już będzie miękka i woda wyparuje (odrobina może oczywiście zostać żeby garnek się nie przypalał) doprawiam. Dodaję 1 - 2 łyżki octu, pół łyżeczki cukru, trochę pieprzu i mieszam. Na końcu dodaję z łyżkę masła i wlewam trochę mąki rozrobionej w wodzie.
Wszystko oczywiście doprawiam smakując. Jak czegoś brakuje to dodaje. Jeżeli ktoś ma większą kapustę to powyższe proporcje trzeba zwiększyć.
W taki sam sposób można zrobić kapustę czerwoną. Również polecam.
Moja mama i babcia taką kapustę do obiadu robiła często. U mnie niestety rzadko jest na stole ale chyba zacznę ją robić częściej bo jest naprawdę smaczna, a do tego tania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz